Łazienka
Łazienka właściwie już jest. Kafelki na ścianach. Łatwo nie było, cała masa z różnymi wymiarami. Kabina zamontowana, sedes i bidetka też. Chciałam zrobic zdjęcia, ale na razie ze względu na problemy techniczne, zdjęc nie ma. Wybraliśmy pierwsze farby. Dwa pokoje z balkonem- kolor kremowy, kolejny pokój blady- niebieski. Nie wiem jak to będzie wyglądac. Na wzorniku było fajnie, jak zobaczyłam, co jest w kuble, trochę się zdziwiłam. Po malowaniu, kładzenie paneli.
Przyszedł stolarz i ustaliliśmy jak mają wyglądac szafki łazienkowe. Przy okazji zrobi poręcz, bo bez niej zabrudzimy ścianę przy schodach. Schody zrobi jesienią-wiadomo, terminy.
Panowie z drzwiami mają wkroczyc pod koniec czerwca.
Trochę jestem załamana oświetleniem. Mam nową wizję, a punkty świetlne przygotowane pod inne wersje.
Łazienka, jeszcze nie skończona, ale już coś widac-27 maja
wersje.
Pokoje, kolory w rzeczywistości są bardziej intensywne.
Za oknem taki widok-uwielbiam go. Dlatego zmieniłam miejsce stołu, ale oświetlenie nie do końca pasuje, bo jest na środku.
Mój żłobek- nowe nasadzenia koło tarasu
Podłoga -dab piaskowany, wodoodporny-kolor przekłamany-jest piaskowy
kolor do salonu
Największa ekstrawagancja-ten kolor nazywamy kurkumą-jest do pokoju orientalnego nad garażem
Chwilowo majster choruje, życzę mu zdrowia i niech szybko do nas wraca.