Chwilowo wstrzymujemy prace.
Ale po kolei. Piec działa świetnie. Nawet mamy już ciepłą wodę do mycia, bo nasz zbiornik cwu jest wyposażony w grzałkę. Zdjęcia wkrótce, bo jak zwykle, baterie w aparacie siadły. Zamówiłam płytki do łazienki dolnej "lusso". Będą w sierpniu. Płytki do kuchni i przedpokoju kupione. Do łazienki na podłogę byc może dokupię takie same.
Przerwa wynika z tego, że panowie robią sobie wakacje. Mnie to nie przeszkadza. Zgromadzimy potrzebne rzeczy i pod koniec sierpnia ruszamy. A w między czasie zrobimy oczyszczalnię-początek sierpnia, jak powiat nie nabruździ.
Przerwa jest chyba potrzebna, bo w wakacje mieszkamy na działce i robienie podłóg w tym czasie, mogłoby nam przeszkadzac. Zwłaszcza naszym płytkom. Do domu wnosimy tony piachu.
A nas czas nie goni i możemy przystopowac.I właściwie, to fajnie, że jest chwila oddechu, bo mnie trochę dopadła zadyszka w tych wszystkich wyborach. Teraz myślę nad umywalką, lustrem, kinkietem nad lustrem w naszej łazieneczce reto...Domyślacie się, że zwłaszcza ceny przysparzają palpitacji serca.