Czekamy na odwilż, nie wiem czy dobrze robimy
Bo aspekty odwilży są różnorakie.
- Na budowie, a i owszem, by się przydała. majster coś przebąkiwał, że jak się ociepli, to ruszą dalej- w co tak do końca nie wierzę -ale do diabła, kiedyś muszą zacząć, żeby skończyć
- Z drugiej strony, fajna zima przydałaby się na ferie. Mieliśmy w planie wyjazd na narty do Szczyrku, ale prognozy na drugi tydzień ferii, czyli początek lutego, są mocno na plusie. W Beskidach ze śniegiem może być kiepściutko. Nie wykluczone,że wyjazd odwołamy a sami ruszymy po okolicy w sprawach dachówki.
A ja nieustająco rozmyślam nad naszym domkiem. Bardzo dużo czasu poświęcam naszej kuchni i kominkowi, i przyznam,że nic nie umyśliłam. Zaczynam tylko rozpoznawać, co mi się podoba, a co nie.Poniżej kilka fotek kuchni.