Wyniki inspekcji terenowej
Pojechaliśmy zobaczyć, co się dzieje na budowie.Okazało się,że brakuje jeszcze 16 cegieł i worka zaprawy aby dokończyć kominy. Przedtem majster też dokupował cegły, bo paleta nie wystarczyła. Nie chcemy, aby klinkier zostawał.Wczoraj niestety cały dzień lało, więc roboty nie było. Jak padało, to panowie zakrywali kominy folią.
Kominy już prawie są i bardzo nam się podobają. Panowie zaczeli stawiać ścianki działowe na poddaszu. Wychodzą całkiem sympatyczne pokoje. Nawet ten najmniejszy -gościnno-roboczy, wygląda milutko. Trochę mała jest górna łazienka, ale o tym wiedziałam już wczesniej. Żeby ją powiększyć, trzeba by zrobić projekt indywidualny, albo wogóle wziąć inny projekt. Ale i mała łazienka ma swoje plusy-mniej materiału na nią idzie i zmieści się tylko to, co musi-więc nie będzie problemu z aranżacją. Mam juz wstepne pomysły, co z nią zrobić.
Korytarz na górze będzie większy niż w projekcie, bo schody idą inaczej. Jest więc miejsce na biblioteczkę i ewentualnie szafę lub szafki na ręczniki oraz rzeczy okołołazienkowe.Mogę tu wstawić szafę na głębokość 40 cm i długą na ok. 2 m.Być może jeszcze dłuższą i szerszą. Będzie czas, aby to przemyśleć.
Po oględzinach skoczyłyśmy - ja i córcia -do lasu na jeżyny. Przemiły tubylec, wracający z miodem od swych pszczół, powiedział nam, gdzie zbierać. W niecałą godzinę uzbierałyśmy tyle. To był naprawdę optymistyczny dzień.
Ważenie oczyszczonych jeżyn-wynik ok.1.8 kg
Budowanie ścianek małego pokoiku
Nasza sypialnia
Średni pokój
Adasiowe kominy